Ruszamy dalej w Polskę!
Była Żywiecczyzna, to teraz wspomnienia z innej rodzinnej wyprawy. Tym razem tajemnicza południowa Polska, a dokładniej okolice Ojcowskiego Parku Narodowego.
Trasa wyglądała mniej więcej tak:
- Rabsztyn – aktualnie znajdują się tam ruiny zamku wchodzącego w szlak ” Orlich Gniazd”. Niegdyś okazała budowla została zniszczona przez wrogie wojska Szwedzkie. Gdy tam byliśmy niestety nie udało nam się wejść nawet na dziedziniec z powodu prac remontowych.
- Pieskowa Skała – słynny zamek na skale z maczugą herkulesa, który jako formacja skalana jest ciekawym zjawiskiem w takim miejscu. Jest to z pewnością jeden z okazalszych zamków jakie znaleźć można w Polsce. Z Pięknymi i bogato zdobione wnętrza, z całym umeblowaniem, a nawet i wystawą łazienkową . Kręcono tu sporo Polskich filmów typu „Podróż za jeden uśmiech” czy „Janosik”.
- Jaskinia Łokietka – wejście do jaskini strzeżone jest przez pająka i jego ogromną sieć, z którym wiąże się legenda o Łokietku. Władca Polski uciekając przed wrogimi, czeskimi oddziałami schronił się w w jednej z jaskiń. Podczas gdy wróg się zbliżał, wejście do jaskini zostało “zamknięte” przez ogromną sieć pająka. Czesi widząc pajęczynę stwierdzili, że do jaskini z całą pewnością nikt od dłuższego czasu nie wchodził i tak Polacy zostali uratowani przed niechybną zgubą.
Autor tekstu: Joanna Świderska
- Pustynia Błędowska – Nie wszyscy o tym wiedzą, ale w Polsce także mamy pustynię! Z całą pewnością nie przypomina ona Sahary, jednakże jest to pewnego rodzaju udziwnienie w Polskim krajobrazie.
Oprócz piasku jest oczywiście sporo zielonych punkcików, bo teren porastają kępki traw. Jednak dłuższe przebywanie na niej było męczące, bo zupełnie inaczej odczuwało się tam promienie słoneczne. I chwilami było na prawdę gorąco.
- Na trasie do zamku w Ojcowie – jest dziwny dom, w którego wnętrzu najzwyczajniej w świecie… rośnie sobie drzewo.
- Zamek w Ojcowie – niegdyś okazała budowla, wybudowana pomiędzy skałami, dziś niestety jedynie ruina. Najlepiej zachowała się brama wejściowa i mury obronne. Warto tam pojechać przede wszystkim dla tego widoku, bramy, która wychodzi prosto ze skał.
- Jaskinia Nietoperzowa – do jaskini można obrać dwie drogi, podjechać samochodem bądź przejść się z jaskini Łokietka. Jednak z drugą opcją trzeba nieco uważać bo znaki mówią co innego niż jest w rzeczywistości. Przejście miało nam zająć około 30 minut wyszło nieco więcej. Droga była dość długa, a nas dodatkowo po drodze złapała straszliwa burza. Wobec tego gdy doszliśmy na miejsce byliśmy totalnie zmoknięci i wyczerpani. Jednak było warto przeżyć taką przygodę .To trochę o samej jaskini, nazwa nie jest przypadkowa albowiem znaleziono tu mnóstwo szczątków niegdyś żyjących oraz współczesnych nietoperzy. Niekiedy po drodze można spotkać zimujące małe nietoperki.